Przyszła jesień i wraz z nią spadek dobrego samopoczucia? Za oknem szaro i deszczowo na tyle, że nie chce Ci się wychylać nosa za drzwi? W mieszkaniu ciepło, ale czy przytulnie? Może dla poprawy nastroju potrzebujesz metamorfozy wnętrza? Jak to zrobić bez wielkich rewolucji?
Porządki start!
Dobrze, jeśli metamorfozę wnętrza rozpoczniesz od porządków. Jednak nie takich pobieżnych. Porządków, które pozwolą Ci na pozbycie się niepotrzebnych przedmiotów w zasięgu wzroku. Rozejrzyj się i sprawdź, co zalega, np. na meblach. Nie mamy tutaj na myśli kurzu, a raczej pamiątek, przeładowania dekoracjami, serwetkami, bukietami kwiatów. To w polskich domach bardzo często się zdarza i sprawia, że domownicy czują się przytłoczeni nadmiarem. A kurz zbiera swoje. Schowaj więc niepotrzebne „durnostojki” głęboko do pudła i zostaw tylko kilka drobiazgów. Zdecydowanie lepiej będzie wyglądała jedna ramka ze zdjęciami na regale, niż pięć, poukładanych obok siebie.
Przestawiamy meble!
Nie są potrzebne ogromne nakłady finansowe, aby zmienić wygląd i wystrój wnętrza. Jeśli tylko chcesz zmienić pomieszczenie, w którym ustawienie mebli w innej konfiguracji wchodzi w grę, to zrób to! Zrobi Ci się lepiej i inaczej. Zmiany są dobre – czasem wystarczy postawienie sofy pod innym kątem lub przeniesienie stolika kawowego pod ścianę, spod okna. Dobrym pomysłem jest też np. dokupienie jednego mebla albo usunięcie któregoś – puść wodze wyobraźni, może wyjść z tego coś fajnego.
Przestawianie mebli w ramach kilku pomieszczeń też może dać ciekawy efekt.
Zadbaj o detale!
Może kwiatki na parapecie nie są dla Ciebie w tym momencie najlepszym pomysłem. Może dobrze będzie je przestawić? Jednym z częściej zmienianych elementów wystroju wnętrz są poduszki. Tańszą opcją jest wymiana samych poszewek. Możesz wybrać wyraziste i pełne kolorów, stonowane albo z jakimś konkretnym motywem przewodnim, pod który będziesz kontynuować wystrój wnętrza. Nic nie stoi też na przeszkodzie, aby zrezygnować z poduszek i stworzyć pomieszczenie w stylu minimalistycznym. Oprócz poduszek, zmianie mogą ulec też firany i zasłony. To one bardzo często przyciągają uwagę, warto więc ich wybór dobrze przemyśleć. Kolejnym elementem jest oświetlenie – jeśli zmieniamy wystrój salonu, czasem wystarczy przesunięcie lampki do czytania w inne miejsce lub zmiana abażuru. Efekt może być oszałamiający.
Tak na dobrą sprawę, nawet zmiana ścian nie jest ogromną rewolucją. Czasem wystarczą dekoracyjne naklejki, które rzucą na nie zupełnie inne spojrzenie. A czasem pomalowanie jednej ściany na inny, pasujący do reszty kolor. To tylko godzina pracy.
Gdzie szukać dodatków?
Nie tylko w hipermarketach budowlanych w dziale z dekoracją wnętrz. Często również na pchlich targach można znaleźć prawdziwe perełki. Uwadze nie powinny umknąć również aukcje internetowe, ale też butiki internetowe, które proponują rozwiązania nieco droższe, ale oryginalne – tworzone przez projektantów.
Kiedy rozpocząć metamorfozę? Najlepiej jak najszybciej, zanim dopadnie Cię jesienna chandra.
Martyna Karwatka
Artykuł został przygotowany na podstawie www.decobazaar.com/dom-dekoracje-i-ozdoby-249.html