W życiu każdego człowieka może się zdarzyć taka sytuacja, że na ścianach czy suficie pojawią się nieestetyczne zacieki. Niekiedy okazuje się, że żółte plamy zostały spowodowane przez wadliwą pralkę lub zbierającą się pod prysznicem wodę u sąsiada z góry. Niejednokrotnie jest to jednak wywołane uszkodzeniem instalacji wodnej, do której nie mamy dostępu.
Zanim zaczniesz kuć ściany
Może zdarzyć się tak, że dzwoniąc po pierwszego lepszego fachowca, ten oznajmi ci, że aby znaleźć uszkodzoną instalację, a następnie ją naprawić, konieczne będzie kucie ścian lub podłogi (możliwe nawet, że podłogi sąsiada, nie twojej). Wiąże się to z ogromnymi kosztami. Najpierw trzeba będzie zdemontować panele, płytki lub rozkuć beton. Gdy przeciek w dalszym ciągu nie zostanie zlokalizowany, konieczne będzie zdemontowanie pętli grzewczych, a później wykonanie nowych. W dalszej kolejności naprawa usterki, zakup nowych kafli, paneli lub zaprawy i ich położenie. A wszystko to kosztuje – całość nierzadko kilka tysięcy złotych…
Istnieją jednak metody, które w nieinwazyjny sposób zlokalizują przeciek w instalacjach. Wówczas trzeba będzie tylko zdemontować niewielką część, by dostać się do uszkodzonej aparatury. Chociaż za usługi tego typu nie zapłacimy zaledwie 100 złotych, łączny wydatek na wszystkie działania będzie zdecydowanie mniej kosztowny.
Jak zlokalizować przeciek wody – najpopularniejsze metody
- Za pomocą badania termowizyjnego wykrywa się anomalie temperaturowe, jakie występują w miejscu wycieku z instalacji wodnej. W próbie tej wykorzystuje się specjalne urządzenie nazywane kamerą termowizyjną. Jako że przyrząd reaguje na ciepło, metodą tą sprawdza się sieci wodociągowe z ciepłą wodą, ale po drobnych modyfikacjach, urządzenie jest w stanie także zbadać instalacje z wodą zimną.
- Innym sposobem na wykrywanie nieszczelności instalacji wodnej jest metoda elektroakustyczna. Za pomocą specjalnego urządzenia zwanego geofonem inspektor szuka wycieku, słuchając dźwięków wydawanych przez instalację. Sygnały są przetwarzane cyfrowo, jednak aby badanie dało miarodajne wyniki, wymagana jest cisza.
- Za pomocą gazu znacznikowego można zlokalizować przeciek w instalacjach wodnych, CO (centralnym ogrzewaniu) czy ogrzewania podłogowego, jak również w kanalizacji. Gaz znacznikowy jest specjalną mieszaniną składającą się w 95% z azotu i w 5% z wodoru, jest bezzapachowy i niepalny. Metoda ta polega na wprowadzeniu przez inspektora gazu znacznikowego do badanej instalacji (wcześniej fachowiec osusza ją z wody). Substancja „przeszukuje” instalację pod kątem nieszczelności, a gdy ją znajdzie, wydobywa się na powierzchnię. Budowa mieszaniny pozwala na przedostawanie się jej nawet przez asfalt czy beton.
- Z kolei w metodzie korelacji szumu wykorzystuje się specjalne urządzenie, korelator, który cyfrowo analizuje szum wytwarzany przez wyciek. Operator ustawia mikrofony na dwóch końcach badanego rurociągu. Urządzenia te, korzystając z fal radiowych, przesyłają do korelatora zarejestrowany szum, wyznaczając tym samym miejsce uszkodzenia.
Artykuł powstał we współpracy z firmą Protek.